Autor |
Wiadomość |
Annreal
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starachowice/Warszawa
|
Wysłany: Pon 13:48, 03 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
"Przepraszam, jak daleko do Sochaczewa"?:
a) blisko - 2 km,
b) ojjj daleeeko - 20 km,
c) o ho ho ho ho,
d) u hu hu hu hu,
e) wszystkie odpowiedzi są prawidłowe.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Annreal
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starachowice/Warszawa
|
Wysłany: Wto 16:57, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
W związku z ostatnim wypadem i nie tylko:
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
case
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 2278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: że znowu?
|
Wysłany: Wto 17:02, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Ta, to jeszcze z weekendu, w ramach "humoru", głównie czarnego:
1. "Ta rzeka jest spławna"
2. "Trasę spokojnie się przepływa w 9 godzin"
3. "Dziś spokojnie za Łowicz, potem się poopalamy i nocleg"
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Annreal
Dołączył: 27 Sty 2008
Posty: 560
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Starachowice/Warszawa
|
Wysłany: Wto 17:11, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Dobra, dobra:
To kto mi powie co to jest: skacze jak kangur, wygląda jak krokodyl i zjada kozy?
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Jabiry
Dołączył: 01 Lis 2008
Posty: 367
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Wawa
|
Wysłany: Wto 19:05, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Nie wiem, ale nigdy więcej nie dawajcie warty dwóm największym pijakom i flaszki, bo Czupakabrę zobaczą
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mackoff
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: Wto 22:23, 04 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Cytat: |
To kto mi powie co to jest: skacze jak kangur, wygląda jak krokodyl i zjada kozy? |
Zapomniałaś dodać że jest koloru kremowego (ecru).
Ja zapamiętałem jeden tekst z ich warty bo się akurat przebudziłem:
C:- Co to było?
B:- Stary nie wiem.
C:- Pewnie dzik.
B:- Ta jasne - widziałeś kiedyś kremowego dzika?
C:- No to świnia.
B:- Tak, pewnie dzika świnia.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
case
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 2278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: że znowu?
|
Wysłany: Śro 10:15, 05 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Tak było, potwierdzam Ze zmęczenia straszne farmazony pletliśmy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
case
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 2278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: że znowu?
|
Wysłany: Czw 16:07, 06 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry |
|
 |
case
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 2278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: że znowu?
|
Wysłany: Pon 16:57, 10 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
To się nazywa EPIC FAIL
Ech...
Dziewczyna:
O Mój Boże, nienawidzę mojej pracy!!! Mój szef jest totalnie zboczonym pedałem, zawsze daje mi do roboty jakieś gówno, żeby tylko mnie wkurzyć! PEDAŁ!
Szef:
Cześć, chyba zapomniałaś, że masz mnie w kontaktach?
Po pierwsze, nie schlebiaj sobie. Po drugie, pracujesz tu 5 miesięcy i nie odkryłaś, że jestem gejem? Może nie obnoszę się z tym po biurze jak królowa, ale nie jest to jakiś wielki sekret. Po trzecie, rzecz którą nazywasz "gównem" to Twoja praca, za którą Ci płacę. No ale biorąc pod uwagę, że nawet najmniejszy drobiazg potrafisz spieprzyć, "gówno" charakteryzuje to, jak możesz się czuć. Po ostatnie, widocznie zapomniałaś, że zostało Ci akurat dwa tygodnie do zakończenia Twojego półrocznego okresu próbnego. Nie fatyguj się z przychodzeniem jutro. Wyślę Ci Twoje POP45 (pewnie jakieś świadectwo pracy) pocztą, a po swoje rzeczy możesz przyjść kiedy chcesz. I - tak, mówię poważnie.
Ostatnio zmieniony przez case dnia Pon 17:22, 10 Sie 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
case
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 2278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: że znowu?
|
Wysłany: Wto 12:17, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
O ch...
[link widoczny dla zalogowanych]
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mackoff
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: Wto 13:29, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
JA pierdacze!
Chupacabra...
To co robimy nocnego misima na Szeligach? Kornelin jest zaraz obok.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
case
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 2278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: że znowu?
|
Wysłany: Wto 13:39, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
mackoff napisał: | JA pierdacze!
Chupacabra...
To co robimy nocnego misima na Szeligach? Kornelin jest zaraz obok. |
No ba! Tylko trzeba jakieś kozy na wabia zabrać
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Brado
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 668
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Skierniewice
|
Wysłany: Wto 15:29, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
etam, porąbało im się wszystko.
To nie był Chupacabra
tylko Hefalump
pozdr
r. (były mieszkaniec Sochaczewa)
|
|
Powrót do góry |
|
 |
mackoff
Administrator
Dołączył: 13 Lis 2007
Posty: 2995
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Sochaczew
|
Wysłany: Wto 15:36, 11 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Jakby nie było zabawa fajna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
case
Dołączył: 07 Sty 2008
Posty: 2278
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: że znowu?
|
Wysłany: Pon 10:25, 17 Sie 2009 Temat postu: |
|
|
Śnieżna zima 1952. Leśniczówka Pranie nad jeziorem Nidzkim. W izbie oświetlonej płomyczkiem lampy naftowej, nastrojowy półmrok. Zza zamarzniętych szyb dochodzą groźne pomruki szalejącego wiatru. Przy biurku sam Mistrz pochylony nad kartka wyrwana z notesu, skreśla kolejne wersy Kroniki Olsztyńskiej. Skrzypienie pióra potęguje tylko urok tego sielankowego obrazka.
- Natalio? - przerywa cisze głos mezczyzny.
Siedząca w fotelu przy kominku kobieta podnosi oczy znad robótki recznej i pyta:
- Co?
- ch..jów sto - odpowiada mężczyzna.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|